Skocz do zawartości

[Poradnik] Italo-Amerykanin


makaroniarz

Rekomendowane odpowiedzi

IarpOhH.jpg

 

Poradnik pisze dla osób chcących grać przy/w jakiejkolwiek organizacji przestępczej Italo-Fuckersów, od borgaty, do rodziny. W tym poradniku postaram się jak najbardziej pokazać Wam moi Drodzy Przyjaciele, pewne podstawy, które musicie sobie wpoić, jeżeli chcecie czegoś więcej niż swojego miejsca w jakiejś mafii jako mięso armatnie.

 

 

W tym oto poradniku wyjaśnię wam kim jest amerykanin włoskiego pochodzenia. Potocznie nazywamy ich Italo-Amerykaninami, spotkac się z tym możecie w opisach postaci typu "30'letni I-A, średniej budowy[...]", ogółem rzecz biorąc sam używam tego powiedzonka.

Italo-Amerykanin, Amerykanin włoskiego pochodzenia - jest to człowiek który jest zwykłym Amerykaninem, rzadko kiedy wyróżnia się wyglądem od innych ludzi. Czyli ogółem rzecz biorąc, nie możemy nazwać go Włochem, jak wiele osób to z resztą czyni.

 

Nie zamierzam pisać o historii tych wydarzeń, jednakże na samym dole macie różne filmy, materiały, gdzie wszystko jest zawarte.

Ciekawą rzeczą o której warto wspomnieć jest slang, który możecie usłyszeć w różnych filmach o mafijnej tematyce, sam nazywam to mobsterskim slangiem.

Przykłady napiszę po angielsku, jeżeli ktoś dobrze zna angielski powinien to z łatwością zrozumieć:

 

- Eh, damn it... Fifty bucks! That police sticker ain't good for nothing.

- Reggie, we could have been towed. Relax, it's Christmastime.

- Yeah, merry Christmas.

 

- Ey, Larry, Joey. Get over here.

- This here's my cousin, Jimmy Lavazzaro.

- We got a job for Mikey.

- Huh! Mikey Pecchione? Who we gotta kill? You?

- Are you a tough guy?

- Jimmy, please. He's only kidding. Please.

- Then cut the crap. We got work to do. l'm gonna give you a shot. You show some balls... Maybe l introduce you to Mikey.

- Let's go.

 

A teraz może coś po polsku:

 

- Ej, ej, ej! Ty jesteś Gerry od Johnnyego?

- Yep.

- W takim razie wskakuj do tyłu, mamy do pogadania.

- Okej, okej, spokojna głowa, eh?

 

Śmiesznie to może wygląda ale w praktyce mniej więcej tak to jest, a przynajmniej być powinno.

 

- Cholerna walka Sammyego Forrey! Zgarnąłem z tego dwie bańki!

- Hehehehe (to tutaj możemy zrobić /me zarechotał, przetasował swoją talię kart)

- Ej Jerry, nalej mi czegoś mocniejszego, a wy rzucajcie forsę na stół.

- Wchodze z trzema bańkami, mam dobry dzień.

 

Myślę że każdy zdaję sobie sprawę z tego że sporym "cashmakingiem" przypłacimy utratą klimatu i na odwrót. Nie o tym jednak temat, ale dzięki poprzedniemu zdaniu, zmierzam w kierunku przedstawienia wam różnych czynności, rozrywki które są klimatyczne co do tej sprawy i które są bardzo często uprawiana przez tak zwanych Mobsterów, jest to angielskie słowo, bliskie co do gangstera. Mobsterem możemy nazwać każdego mafiozo, a także ludzi z przestępczego półświatka, nie będących w żadnej Rodzinie mafijnej. Dobrym przykładem będzie Al Capone, był on znaną osobą, rządził w Chicago, a także przynależał do komisji, jednak nie należał do żadnej rodziny, ze względu na to że pochodził z Neapolu, a w tamtych czasach do Rodzin Mafijnych wstępować mogli tylko Sycylijczycy. Ogółem rzecz biorąc, wszystkie Rodziny Mafijne to była La Cosa Nostra - Nasza Sprawa. Wracając do tematu!

 

- Możemy grać w karty ze swoimi kolesiami z przestępczego półświatka, świetna sprawa, sam bym teraz trzasnął partyjkę. Plusem jest to że możemy przy tym coś zarobić, w końcu każdy stawia jakieś pieniążki. (taka rada, jeżeli w organizacji mamy aż takiego statsa co to nawet o 100 nie zagra z e-koleszkami to do piachu od razu)

 

- Aktywna czynność w dziedzinie hazardu, odwiedzanie różnych kasyn, obstawianie zakładów w bukmacherce.

 

- Spotkania mające na celu czystą rozrywkę, wspólne śniadanie, obiad, kolacje.

 

- Wspólna gra na przykład w tenisa, wszystko IC ale klimat spory.

 

- Aktywna czynność w dziedzinie sportu, futbol, baseball i te sprawy, typowo amerykańskie (chodzi mi o zainteresowanie tym tematem).

 

Poniżej przedstawie wam interesy z jakich wyciągniesz dochód, a zachowasz spory klimat:

 

- Bukmacherka

 

- Hazard (to te karty na przykład)

 

- Lichwiarstwo (polecam tylko dla zaufanych graczy)

 

- Sutenerka

 

LEGALNE INTERESY - tak, dokładnie, mafia powinna czerpać sporą ilośc z legalnych interesów, które nie dość że działały by dla niej jako przykrywka, czy źródła prania brudnej forsy, a przede wszystkim przynosiły jej spore zyski.

 

Nie wymieniam tutaj podstawowych źródeł zarobku, z jakich korzysta obecnie chyba każda organizacja tj. bronie, dragi - też korzystne, ale dla niższych warstw w strukturze hierarchicznej danej organizacji. Oczywiście każdy może z tego korzystać, tylko nie wypada od mianowanego w górę, latać i handlować tym syfem, trzeba miec swoje tanie siły robocze.

 

Tanie siły robocze - ludzie którzy będą handlować twoim syfem, za beznadziejny zarobek. Najczęściej są to WB's, jednak jest to dla nich na prawdę opłacalne, ponieważ mają okazję się wykazać swojemu przełożonemu. Mogą to też być gangi (na tym serwerze raczej nie ujdzie XD), czy jakieś zwykłe newbie, jasną sprawą jest że nie możemy dać im nic do ręki, oni mają szukać klienteli, my wtedy podjeżdżamy, sprzedajemy nasz towar, a temu chłopaszkowi odpalamy jakąś tam działkę.

 

Koperty - ciekawy system, pamiętam jak jeszcze kiedyś WB płacili po 2 tysiaki przełożonemu, teraz mają problem z płaceniem 500 dolarów. Fajna sprawa, a zarazem taka tradycja. W realnym świecie odpalano przełożonemu działkę z każdej swojej roboty, za nie odpalenie kawałka tortu można było dostać w czapę. Myślę ze system kopert jest okej, dzięki temu łatwo się wykazać - płacąc swojemu szefowi sporą działkę - dzięki temu, wybijesz się spośród innych WB's.

 

Teraz przejdziemy do problemu który zawsze najbardziej mnie irytował, przyznaje że sam poczyniłem niektóre błędy na początku swojej kariery w sprawach, które zaraz omówimy. Myślę ze moje błędy wzięły się stąd że gówno wiedziałem na ten temat, a także przez to że akurat trafił mi się kiepski przełożony, który tylko ciągnął ode mnie hajs, nie zważył nawet na to że ubieram się w garnitury, kapelusze, no i że jestem... Sycylijczykiem XD

IMIE - AMERYKANSKIE, NAZWISKO - WLOSKIE ----- ta zasada jest wręcz święta, jeżeli chcesz jednak na siłe mieć to włoskie imie, odgrywaj staruszka, najlepiej miej już zaklepane wysokie stanowisko w hierarchii swojej organizacji. Osobiście każdemu liderowi poleciłbym natychmiastowe odstrzelenie wubeka czy kogoś z organizacji (?!), jeżeli jego nick wygląda tak "Giuseppe Masseri", albo "Giacomo Vezzi", albo co gorsza "Federico Corleone". Takich przypadków podczas mojej gry w środowisku i-a - a praktycznie tylko tam grałem od lat, była masa. Nie przelicze na palcach swoich dłoni, stóp, czy twoich, czy tam wszystkich którzy zaglądneli w ten temat ilu ja takich odstrzeliłem. Ale opanowałem się, zacząłem ich uczyć, oczywiście masa debili nie zrozumiała i chciała mieć taki nisk, cóż.. Przynajmniej fajne sklejki z ich whacka były...

Także, pamiętajcie mobsterzy przyszłości, AMERICAN NAME, ITALIAN SURNAME.

Opisy postaci - nigdy, przenigdy jako WB nie możecie walnąć czegoś takiego:

/opis 30 letni Włoch ubrany w czarny garnitur, blebleble

/opis 30 letni Włoch ubrany w obojetne co

Nie gracie Włochów, nie ma ich, a jak są to są rzadkością, może jest przypadek że jakiś Włoch teraz emigrował do Stanów i przynależy tam do mafii, ale dla dobra i równowagi organizacji, NIE.

Opis powinien wyglądać mniej więcej tak:

/opis Koleś około 30'stki, ubrany w kremową polówkę, bleble

/opis 30 letni amerykanin ubrany w cos tam cos tam

Dopuszczalną rzeczą jest też coś takiego:

/opis 30 letni I-A blebleble

 

Po prostu nie chwalcie się tak swoimi dalekimi korzeniami, bo gówno to kogo obchodzi, a poza tym możecie dostać bw podczas wojny z jakimiś durniami.

 

Kolejną ważną sprawą jest CHARAKTER twojej postaci. Przed rozpoczęciem rozgrywki warto zastanowić się na co masz zajawkę, musisz też mieć pewność że nie jest to chwilowa zajawka. Jeżeli twój charakter będzie mocno widoczny, będzie dawał się we znaki, to będzie to dla ciebie spory plus. Dobrym sposobem będzie sklejenie swojego charakteru z temperamentem, typu:

 

  • śmiejący się bez przerwy sangwinik

  • władczy choleryk

  • flegmatyka grać nie polecam

  • przygnębiony melancholik

Ogółem kombinacji jest wręcz nieskończoność, możesz grać narwańca, spokojnego, strachliwego, szczerze ci powiem że lider bardziej będzie zadowolony ze spokojnego i strachliwego okularnika niż narwanego pakera, tacy są też potrzebni ale na niższe warstwy, żeby wspiąć się wyżej w hierarchii trzeba mieć mózg, a nawet niektóre sytuacje wymagają od nas geniuszu. Osobiście zazwyczaj grałem spokojnego, uśmiechniętego grubasa, czy spokojnego i strachliwego okularnika, parę razy przytrafiło mi się grać młodego pałkarza z ulicy (zwykły cyngiel), to już mi się gorzej grało, fajnie też się grało seryjnego morderce, psychopate i sadyste.

Powtarzam – musisz zapamiętać że twój charakter musi być widoczny!!

 

Przejdziemy teraz do równie ważnej sprawy, do CECH twojej postaci. Nie muszę chyba pisać o pięknych, silnych, inteligentnych dwudziestolatkach, bo temat ten był już poruszany bilion razy. Twoja postać musi posiadać podobnie jak i zalety – WADY, w postaci fizycznej, lub po prostu różne przypadłości, a najlepiej to i to.

 

  • Nadwaga, otyłość

  • Trzęsą ci się rączki, przez co słabo strzelasz?

  • Seksoholik?

  • Alkoholik?

  • Narkoman?

  • Wada wzroku?

  • Sadyzm?

  • Problemy psychiczne?

  • Depresja?

  • Niska samoocena?

 

Masa możliwości, masa kombinacji, oczywiście musicie pamiętać również o tym że nie możecie za bardzo przesadzić, musicie wiedzieć kiedy przystopować, co zresztą powinna wam powiedzieć wasza intuicja.

Mam nadzieje że rozumiesz co ci chce przekazać, a tak w skrócie to to że mały, chudy, okularnik szybciej dostanie telefon z informacją że ma ubrać garnitur i wypastować swoje lakierki, niż najmądrzejszy, najpiękniejszy heroes (który zresztą gówno wie skoro taką postac odgrywa). Oczywiście zdarzają się wyjątki, jednakże jeżeli dostosujecie się do tego co tutaj napisałem będziecie bardziej mile widziani. Sam pamiętam taką sytuację, prowadziłem kiedyś organizacje i akurat wchodziłem do naszego baru, na spotkanie, przy ladzie stało pięciu szarych, zwykłych cyngli, a za ladą stał jakiś gruby barman (wubek który chciał przy nas grać). Swoją postać odgrywał tak idealnie, świetnie droczył się z innymi, pokazując charakter swojej postaci, jego gruby, „nic nie znaczący” ton – nie potrafie tego do końca wytłumaczyć, był naprawdę fajny i klimatyczny.

 

Teraz napisze wam o tym, jak najlepiej się wkręcić do jakiejś organizacji.

Rozpoczynając rozgrywkę, musimy wybrać organizacje do jakiej chcemy dołączyć. Nie radzę korzystać z tematów HP, chyba że organizacja ma naprawdę niskie wymogi, wtedy jest to bez znaczenia, w każdym bądź razie napisze wam jak macie to załatwić IC.

Niegdyś w Mafii panowała zasada - „Nigdy sam nie możesz się z kimś poznać, ktoś musi cię przedstawić”, stosowana była ona przez ludzi będących nisko w hierarchii, wobec tych będących w niej wysoko. W dzisiejszych czasach na polskiej scenie RP – jeżeli w ogóle tak to można nazwać, zasada ta umarła, wkręcamy się sami, załatwiamy wszystko sami, przynajmniej na samym początku, który może być bardzo łatwy ale może być zarazem bardzo trudnym wyzwaniem dla świeżego gracza w tym klimacie.

Prosty sposób:

Udajemy się na miejsce w którym dana organizacja ma swój spot, ewentualnie miejsce w którym często możemy kogoś z tej ekipy poznać. Musimy zakręcić się tam trochę, często tam bywać, w końcu ktoś powinien zwrócić się do ciebie, z jakąś prośbą czy inną rzeczą, ewentualnie tylko pogadać. Pamiętaj o tym aby nie naciskać od razu o jakąś robotę, bo zostaniesz odebrany za kabla. Jeżeli każdy cię zleje, spróbuj zagadać, zainteresować naprawdę ciekawym tematem, może być to zaproszenie do zagrania w karty, zaproszenie do wspólnej pogaduszki o najnowszych wynikach z rozgrywek futbolowych, baseballowych. Najlepiej pierwszy kontakt nawiązać z innym WB's, lub jakąś „niezdarą”, wtedy mamy jakąś tam pewność że nie zostaniemy wyśmiani, a e-przyjaźń z równym sobie może przynieść spore rezultaty, wspólne akcje, wspólne interesy i masa innych ciekawych i jakże korzystnych rzeczy. Grając w mafii trzeba pamiętać o tym że warto mieć dużo przyjaciół, mniej wrogów. Jeżeli masz wroga, wiedz że prędzej czy później będzie on chciał twojej krzywdy, nigdy nie będziesz mógł być spokojny.

 

Dodam także że czasami są wyjątki. Czasami w Rodzinie zdarza się tak że znajduje się tam jeden, dwóch, trzech czystych Włochów - są to tak zwane ZIPy, ściągane z Włoch, na potrzebę wykonania wyroku czy po prostu do zasilenia szeregów jakiejś Rodziny.

 

Zapodam wam dobrą radę, dzięki której wasza chęć i radość z gry, a zarazem zajawka będzie OGROMNA. Podczas swojej gry oglądaj też różne filmy (znajdziesz je w materiałach na dole), a także postaraj się grać coś poza organizacją. Możesz znaleźć osobe do gry, na przykład żone, dzieci, bądź kierownikiem w jakimś biznesie, różne rzeczy, masa możliwości. Dlaczego masz to robić? Bo ci się to może znudzić, każdy ma chwilę utraty zajawki i braku chęci do gry a to nabuzuje cię tak że będziesz miał mase pomyslów co do gry, do zarobku z resztą też.

 

Materiały:

Później wstawię

 

Nie jest to mój osobisty poradnik, został stworzony przez MadeMana, osoby z którą miałem przyjemnośc kiedyś grac. Jeżeli chcesz poprawnie odgrywac mobstera to obczaj to, elo!

 

Credits:

Grafika: MadeMan

Tekst: MadeMan

Betatester: Velo

Wszelkie poprawki ortograficzne: społeczność mrucznik

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...