Skocz do zawartości

[A][A] Humaniści częściej oszukują niż umysły ścisłe


Waleń

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Popatrzmy najpierw na rozkład wyników z ubiegłorocznej matury z polskiego:

hLFnncF.png

 

A następnie z matematyki:

TjVp7jj.png

 

 

 

Przy 30 procentach w języku polskim następuje nagły skok, bo humanistyczni egzaminatorzy są oszustami i zakłamują wyniki egzaminów, w przeciwieństwie do umysłów ścisłych, którzy (jak widać na przykładzie matematyki) robią to znacznie, znacznie rzadziej. Wnioski są proste, nie ufajcie humanistom, to krętacze i kombinatorzy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza

gościu weź się ogarnij i nie szukaj sensacji

 

Nauczyciel, choćby chciał, nie zmieni fundamentów królowej nauk. Z 2+2 nie zrobi nagle 5. To dlatego dzieci tak nienawidzą matmy, bo wychodzi tam ich nieudolność. Nauki ścisłe są konkretne i nie da się tam tak łatwo wyciągnąć obiboków z dołka.

 

W dziedzinach humanistycznych jest spory margines dla oceniającego na wybór korzystnej interpretacji słów zdającego. Powinieneś na kolanach dziękować nauczycielom języka polskiego.

 

Mam tylko nadzieję, że nie masz zamiaru wiązać swojej przyszłości z kierunkami technicznymi, bo twój tok rozumowania urąga naszej cywilizacji. Nie chcę takich inżynierów w moim kraju.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza

Z polskiego łatwiej naciągnąć punkty, dlatego. W matmie 2+2 zawsze 4.

Znaczy, że matura z polskiego jest o kant dupy rozbić.

Edytowane przez Waleń
Odnośnik do komentarza

Przykro mi Waleń, ale przedstawione przez Ciebie dane nie udowadniają stawianej tezy. Korelacja takiego, a nie innego rozkładu wyników z dziedziną, na egzaminie z której wystąpiły w (rzekomo) 2018 roku nie dowodzi zwiększonej skłonności do nieprawidłowości formalnych u osób z danym wykształceniem kierunkowym. Przypominę podstawową zasadę interpretacji analizy statystycznej  - "Correlation does not imply causation". Osoba zainteresowana naukami ścisłymi i inżynierskimi powinna to wiedzieć.

Edytowane przez CarterBlake
  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Niestety, Twoja dywagacja na temat posiadanego przeze mnie wykształcenia jest błędna. Moje wykształcenie wyższe odbieram w dyscyplinie z grona nauk inżynierskich, ciesząc się równolegle zatrudnieniem w instytucji naukowej o takim charakterze.

 

Z politowaniem spoglądam na kolejne Twoje dywagacje, czy to na temat wykształcenia mojego lub Shanka (w innym wątku), czy na temat uczciwości różnych grup zawodowych.

Odnośnik do komentarza

Zakładając słuszność mojej tezy, możesz być teraz oszukującym humanistą

Tutaj w pełni sie zgodzę, słuszność Twojej tezy można jedynie założyć. Przedstawione dane nie pozwalają jednak tej rzekomej słuszności wykazac :)

 

Czy zaprzeczasz, jakobyś dywagował nt. jakości wykształcenia Shanka we wniosku do KS?

Odnośnik do komentarza

Z matematyką jest problem polegający na akceptacji i zrozumieniu sposobu myślenia w danym zadaniu, bo czasem fakt możesz rozwiązać, ale nauczyciel nie akceptuje takiego typu rozwiązania albo urywa punkty za to.

Odnośnik do komentarza

Z matematyką jest problem polegający na akceptacji i zrozumieniu sposobu myślenia w danym zadaniu, bo czasem fakt możesz rozwiązać, ale nauczyciel nie akceptuje takiego typu rozwiązania albo urywa punkty za to.

Mógłbyś rozwinąć albo podać na przykładzie? W matematyce, a już na pewno na maturze, nie można stracić punktów, jeśli rozwiązało się zadanie poprawnie, ale innym sposobem.

Odnośnik do komentarza

śmieszne jest to, że jeśli losowo nie trafisz w jedną z dziesiątek lektur, które mogą się pojawić to jesteś udupiony, a na rozszerzeniu masz losową problematykę, którą opisujesz z palcem w dupie

Odnośnik do komentarza

Mógłbyś rozwinąć albo podać na przykładzie? W matematyce, a już na pewno na maturze, nie można stracić punktów, jeśli rozwiązało się zadanie poprawnie, ale innym sposobem.

Na maturze utną Ci punkty za zrobienie zadania nieschematycznie. Jak polecisz na piechotę a tak się da bardzo wiele, dostaniesz punkty ale nie wszystkie, mimo wyniku. Wszystko zależy od sprawdzającego bo wiele się da zrobić łatwiej i prościej a proponowane przez programy sposoby są trudniejsze, z reguły by zrozumieć o co chodzi w tym. A przykładem może być brak akceptacji sposobów rozwiązań zadań oferowanych przez etrapeza u mnie na matematyce. :)
Odnośnik do komentarza

Na maturze utną Ci punkty za zrobienie zadania nieschematycznie. Jak polecisz na piechotę a tak się da bardzo wiele, dostaniesz punkty ale nie wszystkie, mimo wyniku. Wszystko zależy od sprawdzającego bo wiele się da zrobić łatwiej i prościej a proponowane przez programy sposoby są trudniejsze, z reguły by zrozumieć o co chodzi w tym. A przykładem może być brak akceptacji sposobów rozwiązań zadań oferowanych przez etrapeza u mnie na matematyce. :)

"Uwaga: Akceptowane są wszystkie odpowiedzi merytorycznie poprawne i spełniające warunki

zadania. "

Zasady oceniania podają jedynie przykładowe, najczęstsze i najbardziej oczywiste rozwiązania, aby w miarę możliwości ujednolicić punktację. Nie znaczy to jednak, że za rozwiązanie zadania innym sposobem traci się jakiekolwiek punkty. Jak dla mnie sposoby proponowane przez autorów zadań są dość przyzwoite i zrozumiałe. Byłbyś w stanie przytoczyć konkretny przykład odnoszący się do tego, o czym mówisz?

Odnośnik do komentarza

"Uwaga: Akceptowane są wszystkie odpowiedzi merytorycznie poprawne i spełniające warunki

zadania. "

Zasady oceniania podają jedynie przykładowe, najczęstsze i najbardziej oczywiste rozwiązania, aby w miarę możliwości ujednolicić punktację. Nie znaczy to jednak, że za rozwiązanie zadania innym sposobem traci się jakiekolwiek punkty. Jak dla mnie sposoby proponowane przez autorów zadań są dość przyzwoite i zrozumiałe. Byłbyś w stanie przytoczyć konkretny przykład odnoszący się do tego, o czym mówisz?

Hmm, z tego co pamiętam kiedyś znajomy miał taką sytuację, mianowicie przy rozwiązywaniu zadań z prawdopodobieństwa zamiast robić to tak jak uczono nas, poleciał konkretnie na piechotę i wypisał wszystkie możliwości jakie były i jakoś tam powyliczał i wynik faktycznie miał taki sam jak poprawnie rozwiązane zadanie według schematu, ale punktów dostał mniej ze względu na to że podał tylko wynik, a nie rozwiązanie. Czasem też nauczyciele nie potrafią zrozumieć czyjegoś toku rozumowania, co przy przedmiotach zawierających elementy matematyki/matematyki finansowej czasem mi się też zdarza, że nie rozumiem bez wyjaśnienia co ktoś ma na myśli stosując dany zapis. O ile ktoś rozpisze wszystko ładnie, zrozumiale i w dodatku zadanie byłoby rozwiązane to ja bym dał takiej osobie maksa chociażby za kreatywność, ale czasami ludzie tak namieszają i okazuje się, że trzeba to od prawej do lewej czytać xd. Mamy tutaj też kwestię tego, że każdy nauczyciel inaczej ocenia i jakbym miał dać babce która mnie w liceum uczyła to by każdemu na ciągnęła, a inny egzaminator poleci z mniejszą ilością punktów bo prosty zapis do niego nie trafia i według niego nie spełnia wszystkich wymagań w zadaniu, w tym poprawne rozpisanie.

Odnośnik do komentarza

Kurwa gościu, czego ty nie rozumiesz prosta logika

Na matematyce 2+2 to 4 i tego nie zmienisz, nie pójdziesz na skróty jest to ścisłe

Na Polskim przykładem może być to, że przykładowe odpowiedzi od expertów do arkusza maturalnego, które wystawili na różnych stronach np. rmf fm itp potrafią być różne w niektórych zadaniach, a tak na prawdę nikt nie wie jak egzaminator do tego podejdzie i to jest główny argument dlaczego polski =/= matematyce i stąd są te słupki 

Edytowane przez RedInginier_
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...